1. Ciężko rozmawiać o legalizacji w kraju w którym większość społeczeństwa pije kosmiczne ilości alkoholu, którego za narkotyk nie uważa (pomimo, że zabija tysiące ludzi rocznie, nie licząc wypadków i pobić popełnionych po pijaku, niszczy tysiące rodzin), a do tego jedyna ich wiedza o marihuanie pochodzi z propagandowych wypowiedzi z TV.
2. Co daje Polsce zakaz palenia? Dostęp narkotyków dla nieletnich, marihuana (która za granicą powraca do użytku jako roślina lecznicza) jest zanieczyszczona wszelakim syfem, który zamiast pomagać lub chociaż relaksować niszczy głowy, tysiące młodych ludzi bez perspektyw na przyszłość dzięki wyrokom za minimalne ilości narkotyków (spotykane są tak śmieszne historie, jak kara więzienia za 0.05g baki) no i oczywiście poszerzenie świata przestępczego i łapówkarstwa, zamiast wielomilionowych wpływów do budżetu państwa.
3. Szkoda, że prawo narkotykowe ustalają ludzie, którzy pojęcia o ich wadach i zaletach nie mają w ogóle (patrz np: "Czy marihuana jest z konopii? Nie wydaje mi się").
4. "jeszcze u nas niech tylko zalegalizują barany i tak pełno bezmózgiego zombie po ulicach się włóczy" No tak tylko, że np w takiej Hiszpanii lub Holandii pare lat po zalegalizowaniu okazało się, że procent ludzi palących trawę spadł kilkakrotnie.
Druga sprawa to edukacja: U nas wygląda to w ten sposób, że raz na jakiś czas w szkołach poruszy się temat narkotyków jakie to wszystko złe itd. Dzieciak dostaje od dila/dostanie od znajomych pare buchów i okazuje się, że przecież nic złego mu się nie dzieje, mało tego jest uśmiechnięty i zrelaksowany. Skoro w szkole i w domu kłamią to spróbuje coś innego, pewnie i od tego samego dilera... Trzeba zająć się porządnie edukacją narkotykową pokazać różnice pomiędzy trawą, a np. heroiną. (Powinno się przy okazji dodać problem alkoholu, który według badań jest zazwyczaj w pierwszej piątce najniebezpieczniejszych narkotyków, ale to zapewne wielu z was Sadole, uraziłoby

)
Zresztą ciężko tu mówić o legalizacji, gdy nasz rząd czerpie wielkie korzyści z aktualnego stanu rzeczy: pieniądze z łapówek i bonusy dla policjantów za łapanie ludzi z 'workiem trawy' (zamiast łapać prawdziwych przestępców...) + alkohol który ogłupia ludzi i pomaga im zapomnieć o ciężkim życiu (na chwilę oczywiście).
Pozdrawiam.