rusofil napisał/a:
Nie mówię konkretnie o tej... e... sytuacji. Stwierdzam, że twoja wstawka jest na poziomie żartów z Kwejka. Kiepsko u ciebie z rozumowaniem, co nie?
Tak wiem jestem ignorantem i nie potrafię czytać ze zrozumieniem.
Skoro komentujesz moją wstawkę to domyślam się że komentarz dotyczy jej, nieprawdaż?
lakusjo napisał/a:
Nawet ja to wiem, a jestem facetem, że wyciągając jaka z lodówki i wkładając je do wrzącej wody popęka skorupka... tak więc mieszkasz z ....
To ty chyba wrzucasz te jajka do garnka. Można je na łyżce włożyć powoli i nie popękają, nie?