A wiecie - ta świątynia to jest miejsce bytowania tych małp i niby oni je tam uważają za prawowitych właścicieli których dodatkowo pod koniec lat 80 niebotycznie rozmnożyli. Z resztą, sama świątynia jest odwiedzana bardziej z powodu małp niż swojego istnienia. Co nie zmienia faktu, że wyp🤬alają małpiszony fajerwerkami bo lubią