nowynick napisał/a:
to raczej nie malezyjski motocyklista a turysta, który na ćwierć sekundy przed śmiercią dowiedział się, że w Malezji obowiązuje ruch lewostronny...
Jechał lewym pasem, więc wygląda że wiedział, że to ruch lewostronny, ale niekoniecznie wygląda, że miał świadomość że jedzie jednokierunkową dwupasmówką pod prąd

.
Ci w osobówce też niczego sobie, królowie prawego pasa, gdzie lewy całkowicie pusty.