Hecatrion napisał/a:
Hmm jeśli ktoś nie lubi sztuki (czyli dużo ludzi), to chyba nie będzie wiedział nawet najprostszych zagadnień z malarstwa. A na maturze to przydatne nie jest, więc super, brawo, świetny program
Czyli to, że nie lubię matematykami znaczy że mogę nie umieć dodawać? Matura jest za prosta, nie są nam potrzebni łopaciarza ze średnim, którzy myślą, iż nadają się do czegoś innego. Średnie wykształcenie daje im jakiś zamysł, że coś znaczą i mają we łbie, gdzie tak na prawdę tylko praca fizyczna i kopanie rowów. Za czasów starej matury jeszcze trzymała ona jakiś poziom. Wśród naszych rodziców trzymała poziom na prawdę wysoki i szeregowy pracownik znał swoje miejsce. Proszę was znajcie swoją wartość, nie róbcie matury na siłę bo to i tak nie da wam pracy