Wczoraj ide sobie przez miasto i słysze jak taki mniej wiecej 2-3 latek rozmawia z ojcem:
- Tato a ja wiem skąd się biorą kupy na chodniku.
- No skąd?
- Z psiej dupy.
Myślałem, że jebnę jak zobaczyłem mine tego kolesia
- Tato a ja wiem skąd się biorą kupy na chodniku.
- No skąd?
- Z psiej dupy.
Myślałem, że jebnę jak zobaczyłem mine tego kolesia



podpis użytkownika
Wszelkie moje komentarze mają charakter satyryczny, a ich zadaniem jest wywołanie uśmiechu na chociaż jednej mordzie, ceną wk🤬ienia dwóch.