Wysłany:
2009-08-22, 15:13
, ID:
84796
2
Zgłoś
Mało jest tekstów, w którym jest aż tyle błędów.. Może i to śmiesznie brzmi, ale: Pigułka 72h po 400zł? No chyba nie. Na pewno kosztuje poniżej 100zł. Koszta za opiekę lekarza? A od kiedy to trzeba chodzić prywatnie? Bez szkoły rodzenia można się obejść. W szpitalu się nie rodzi w syfie i na korytarzu - bez przesady, więc po co płacić za jakieś luksusy przy porodzie? Pampersy kosztują max 50zł (luksusowe firmy Pampers) taka duża paczka, która starcza na minimum tydzień, więc sory, ale to nie jest 100zł tygodniowo. Ortodonta 50zł miesięcznie? A od kiedy to trzeba chodzić prywatnie i nosić aparat stały? Jak się w miarę wcześnie pójdzie z dzieckiem (do 13 roku życia), to dostaje aparat wyjmowany za który nie musi płacić ani grosza i ma proste zęby. Od kiedy wszystkie dzieci muszą chodzić na korepetycje i to już w gimnazjum i na dodatek dwa razy w tygodniu? Egzamin do gimnazjum? Chyba egzamin gimnazjalny - na koniec gimnazjum, którego nie da się nie zdać. Nawet jeśli dostanie się 0 pkt to po prostu ma się taki wynik i tyle. To nie wpływa na ukończenie szkoły. I tak dalej i tak dalej.. Może to i śmiesznie i przekonująco brzmi, ale tę błędy rażą... Albo ja żyję, na innym świecie niż Agnieszka Wołk-Łaniewska :]