Wysłany:
2013-10-29, 16:55
, ID:
2623539
Zgłoś
Autor nie napisał:
Machina i Munoz to długoletni sparingpartnerzy, znają się od lat, pełny szacunek itp. Machida dlatego go nie uderzał gdy ten padł, bo widział, że jest to niepotrzebne, w dodatku, że to jego bardzo dobry znajomy.
Co do tego, że uderzenie nieczyste - fakt, ale trafił tą nogą z pełną siłą lekko nad ręką, która nie zamortyzowała wystarczająco uderzenia, no i tyle wystarczył, żeby błędnik się rozregulował.