Baronessa napisał/a:
ktoś wie, co jest temu dziwadłu? Jakiś wirus w dzieciństwie w stylu Polio, czy raczej matka w ciąży ćpała, chlała i jarała co popadnie?
To chyba śmierć dupy jakiemuś menelowi dała i takiego kostucha urodziła.
Udany w c🤬j, że go psy przez pomyłkę nie wp🤬lą, przecież to same gnaty.