Wysłany:
2013-07-28, 22:08
, ID:
2369212
1
Zgłoś
To jest c🤬j, ostatnio ide chodnikiem, upada przede mna babora(lat okolo 75-80) niczym kloda, podbiegam, podnosze ja wraz z osoba mi towarzyszaca, ona tam ogarnia co sie stalo i w ogole, podnosze jej torebke oraz zbieram zakupy do reklamowki ktora upuscila...a ta wredna stara torba wyrwala mi z rak torebke i reklamowke i poszla w p🤬du. Zero podziekowania i jeszcze k🤬a wielce obrazon, ze jej torebke ruszam.