Jeśli było, to wiadomo- do pieca.
Przychodzisz do mnie z siekierą, znaczy, że też nie jestem ci obojętny.
LOaloa czy jak cie tam zwa lola.. przestaniesz w koncu p🤬lic i trollowac pod dobrymi postami? nie pasuje Ci to scrolluj dalej.. a nie wp🤬lasz swoje wypociny w normalne dyskusje.. '' bedziecie jezdzic po wszystkich poslkich obozach'' nie poslkich tylko niemieckich.. ps. za to teraz ma byc paragraf
![]()
echh naiwny![]()
to już jest dawno zaorane
Na świece wiedzą jak było:
Naziści w Polsce zwozili Żydów do obozów a potem ich zabijali.
Kto to ci "Naziści" to z reguły nie bardzo wiedzą. No ale przecież wszystko wyjaśnia to ,że to było w Polsce![]()
I stąd właśnie bierze się ten nasz ulubiony "skrót myślowy".
Polacy co już wydaje się oczywiste pomagali zwozić biednych Żydów do obozów. A nawet zabijali poza obozami.( tak im sie spieszyło)
W tym czasie jedli sobie pomarańcze jak to widać na naszym oskarowym filmie "W ciemności".
Co ciekawe pewien Amerykanin Richard C. Lucas napisał książkę "Zapomniany Holokaust" właśnie na temat mordowania Polaków. A potem to już miał przesrane...
pch24.pl/napisal-o-holokauscie-polakow--zydzi-uznaja-to-za-zbyt-propol...
podpis użytkownika
==============================================gród założyli słowianie, nie germanie
![]()
Miasto powstało w miejscu grodu Kopanica (dzisiejsza dzielnica Berlina o nazwie Köpenick) założonego w IX wieku przez Słowian połabskich z plemienia Sprewian przy ujściu rzeki Dahme do Sprewy. Językoznawcy wywodzą nazwę Berlin od prasłowiańskiego *brl oznaczającego bagno lub moczary i podają znaczenie nazwy jako miasto na bagnach[3]. Według hipotezy Reinholda Trautmanna Berlin jest zniekształconą nazwą Bralin (za czym przemawia m.in. zapis w dokumencie z 1215 nazwy miejscowości jako Braline) i pochodzi od nazwy osobowej Bral, czyli skróconej formy słowiańskiego imienia złożonego Bratosław[4].
No już, już nie p🤬l.
Żaden z moich znajomych spoza Europy (bo Europejczycy zazwyczaj doskonale orientują się w temacie 'II wś') nie utożsamia ani nie utożsamiał nazizmu z Polską. Termin "holocaust" jak i "II wś" przypisane są na stałe do Niemców!
Co więcej, niewielu ludzi spoza Europy potrafi cokolwiek powiedzieć o Polsce (co wy moglibyście powiedzieć np. o Chile, jednym z kilkunastu krajów ameryki południowej, z tak samo ziejącą z nudów historią jak ta polska? Polska nie obchodzi nie-Polaków, zmartwię was). Jakże więc mogliby mylić agresora?! Co z kolei mówią o Niemcach? Wymieniają zaraz szybko Hitlera w jednym szeregu z Mozartem, Kantem i Einsteinem.
Także, droga megalomańska młodzieży, proponuję przestać powtarzać jak mantrę p🤬lenie politycznych dziadków, takich jak jeden Komor z drugim Kaczorem i innym Macierewiczem do spółki z jakąś inną Kopacz, o szarganiu sztandarów.