Łódź też świętowała
9
255
BlackSadolRazor napisał/a:
Tak jak już napisałem w innym poście, gdyby taki zjeb celował do mnie fajerwerkami a jechał bym autem, rozjechał bym w obronie własnej.
Kolejny internetowy, wojownik spod znaku klawiatury
Jakby przyszło co do czego, to zatrzymałbyś samochód, wyszedł i ze strachu obciagnal typowi, który w ciebie celował
I tak by się skończył twój sylwester
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
B................r
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Driver19cm napisał/a:
Kolejny internetowy, wojownik spod znaku klawiatury
Jakby przyszło co do czego, to zatrzymałbyś samochód, wyszedł i ze strachu obciagnal typowi, który w ciebie celował
I tak by się skończył twój sylwester
Ja wiem, że jesteś p🤬deczką w internecie jak i w realu, a 19 cm w nicku to wchodzi Ci w dupę. Nie mierz więc każdego swoją miarą. 😃
smc napisał/a:
To nie byłaby obrona własna. Masz obowiązek uciekać, bo inaczej wyłapiesz wyrok.
Sadol uczy I bawi.
Echh kocham dezinformacje i rozpowszechnianie mitu, jakoby obrona konieczna nie istniala w Polsce. Jasne, mozna powoływać sie na pojedyncze absurdalne wyroki, ale to nie jest żaden argument. Większość spraw jest pozytywnie rozpatrywana w kontekście osoby "obraniajacej sie". Oczywiście w powyższym przypadku umyslne rozjezdzanie kogos, kto strzela do twojego samochodu fajerwerkami bedzie przekroczeniem obrony koniecznej. Choć wiele czynnikow może pomóc w obronie tj. stres, dzialanie w panice, traumy itd.. Zatem przestancie p🤬lic, bo pewnie nie znacie osobiście nikogo kto siedzi w pace za przekroczenie obrony koniecznej, w sytuacji, gdy w rzeczywistości jej nie przekroczyl. A jeśli teraz ktos przytoczy historię typowego bialorycerstwa, czyli bronienie karynki przed sebusiem no to coz... zyciowa lekcja niebycia frajerem. Pozdrawiam
edit. na necie, bodajże na YT, był kiedys jakis material, który tłumaczy co powinno sie zeznawac, gdy juz sie obroniliscie
podpis użytkownika
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra pogarda
