Wysłany:
2016-10-08, 10:55
, ID:
4713374
2
Zgłoś
Niestety - film i tak propagandowy. No bo co w nim ukazano? Łódzkie kościoły, manufakturę, Piotrkowską, stawy Jana i kilka jeziorek... Ja rozumiem że Łódź chce zmienić swój wizerunek, pokazać się od tej lepszej strony, ale prawda jest taka, że zbyt wiele tu kontrastów. Obok biurowców i "szklanych domów", dzielnice rozsypujących się kamienic i pustostanów zamieszkanych niekiedy przez zwykłą patologię (choćby ostatni atak na strażaków na Abramowskiego, czy wtargnięcie dwóch typowych sebixów do mieszkania na Chojnych) oraz lumpów, którzy za komuny pracowali w łódzkich fabrykach. Wiadomo - zawsze będzie istnieć rozwarstwienie społeczne, ale w żadnym innym polskim mieście nie ma go aż tak mocno zaakcentowanego jak właśnie w Łodzi. Do tego jedyna rozrywka co weekend - Piotrkowska, kluby, naj🤬 się i zaczynamy tydzień od początku. Przy okazji polecić od siebie mogę fanpage "Turpistyczna Łódź", gdzie mamy pokazaną Łódź "bez ratuszopa".
podpis użytkownika
"...i nawet kiedy umrę, będę mieć zamontowane dwa subwoofery w trumnie."
~Słoń, Bajters