Wysłany:
2024-12-30, 14:14
, ID:
6861324
18
Zgłoś
Można zaryzykować i wyciągnąć nietomnych, można wiać za barierki w piździec, można też tą samą drogą pobiegać te 200-400 metrów w tył i zwolnić ruch, zatrzymując tym samym całe domino. Ale można też stać między wrakami, podziwiać zniszczenia, drapać się po głowie i nieświadomie czekać na śmierć.
Tyle razy widzieliśmy tu takie akcje. Jak dobrze, że jest sadol (ᵔᵕᵔ)