Nie wiem kto projektował kierunek zrywki, ale w takich terenach górskich i przy TAKIM ładunku to tylko albo w górę stoku albo po warstwicy, przy takim nachyleniu terenu...
Takafura
Zatem należałoby dostosować ilość zrywanego ładunku. Ja tam widzę ponad 30% nachylenia terenu. Klembank byłby lepszy z kleszczami na ramie.
Pozdrawiam, również leśnik nizinny![]()
Normalnie ( czyli na nizinach) ładunek hamuje, a tu stromo i ślisko więc dłużyce same zjeżdżały. Tak czułem że przy pierwszym "złamaniu" będzie ta wywrotka. A co do techniki zrywki przy takich nachyleniach - byłem w Bieszczadach i nie ogarniam co za szaleńcy zwozili drewno.