- Ty, Jarek, bogatyś w c🤬j. Nauczyły cię czegoś te pieniądze?
- Stefan, pewnie że tak.
- A czego?
- Posłuchaj. Uwielbiam żeglarstwo. Kupiłem sobie jacht, ale fala poniosła i rozbiłem się na skałach. Kupiłem sobie samolot, ale miałem awarię w powietrzu. Samolot spłonął, a ja ledwie zdążyłem wyskoczyć ze spadochronem. Ożeniłem się z Miss Ziemi Kujawskiej, a po tygodniu znalazłem swą ukochaną w łóżku z kochankiem.
- I czego się nauczyłeś?
- Jeśli coś pływa, lata lub się p🤬li, to trzeba używać ile wlezie. Ale niekoniecznie napinać się, by być tego właścicielem.
- Stefan, pewnie że tak.
- A czego?
- Posłuchaj. Uwielbiam żeglarstwo. Kupiłem sobie jacht, ale fala poniosła i rozbiłem się na skałach. Kupiłem sobie samolot, ale miałem awarię w powietrzu. Samolot spłonął, a ja ledwie zdążyłem wyskoczyć ze spadochronem. Ożeniłem się z Miss Ziemi Kujawskiej, a po tygodniu znalazłem swą ukochaną w łóżku z kochankiem.
- I czego się nauczyłeś?
- Jeśli coś pływa, lata lub się p🤬li, to trzeba używać ile wlezie. Ale niekoniecznie napinać się, by być tego właścicielem.
podpis użytkownika
"chcesz? to fajnie, obraź się na mnieidź do domu, poskarż się mamie
chcesz? to fajnie, zajeb focha
daj mi spokój, spadaj, wynocha.. "