Siriuz napisał/a:
uot;]Tak, ja właśnie do tego pije. Liczby podawane przez media nie mają żadnego pokrycia w danych, a na granicy jest elektroniczny rejestr, oraz wiadomo ile dokładnie wydano wiz i komu. Sam w Warszawie nie widzę wielkiego napływu kolorowych, za to wszędzie słyszę język rusko-ukraiński. Zastanawia mnie tylko, że nikt nie robi porządku z tymi kłamliwymi mediami, bo powinny sypać się kary i korekty... co tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że wszystko jest j🤬ym teatrzykiem.
Nie wiem jak jest w Warszawie, ale mieszkam w nieduzym miasteczku i gdy wróciłem tam po paruletniej nieobecności, to za głowę się złapałem. Wyjechałem w 2018, a wróciłem w 2022. Tak więc kazdy moze sobie wywnioskować za jakiej partii wszystko się tam pop🤬liło. Na ulicach bezowo. Albo przemieszczają się rowerami, albo z buta. Do parku cięzko pójść. Na ulicach, w sklepach, w zakładach pracy. Samo chłopstwo. Nie widziałem ani jednej kobiety, która by z nimi przyjechała. Jak idzie kobieta, dziewczyna czy dziewczynka, to wiszą na niej oczami dopóki nie zejdzie im z linii wzroku. Pomiędzy blokami tez bezowo. O widlarzach nie wspomnę, bo wszędzie jest ich naj🤬e w opór. Nie tylko u nas tak jest. Na północy Europy ludność miejscowa juz wyje. Zarobki poszły w dół o dobre kilka lat wstecz. Wiek emerytalny poszedł do góry. Afryka, Azja i widlarzee. Pracuję w duzym jak na warunki fińskie zakładzie. Trzon załogi, to Filipiny, Kenia, Kamerun, + widlarze. i zaczynają napływać Indie. Potem dopiero europejski miks. Niedaleko jest potęzny zakład mercedesa. Tam tez jest cyrk. , bo w tygielku jeszcze Chiny. i zarobki jeszcze nizsze. Wcześniej było w miarę normalnie, ale odkąd zaczęły się fajerwerki na wschodzie, to tam pękły granice i biorą wszystko jak leci. Cóz mogę więcej napisać... Dobrze to juz przeszłosć. Dla większości rzecz jasna, bo niektórzy teraz mają takie uzywanie, ze nie wiedza co z kasą robić. Agencje pracy rosną jak grzyby po deszczu i kazdy, który miał trochę hajsu zeby sklecić jakąs szopę, umeblować i wynajmować. Hotele pracownicze z pokoikami rzędu 8 metrów kwadratowych, a moze i mniejsze po prawie 450 e za miesiąc. Biznesik sie kręci az furczy.