Tu nie chodzi o gejostwo, tylko o sam zabieg. Jeden hindus, który wygląda tak, jakby ostatni raz kąpał się w dzieciństwie czochra nigdy niemyty łeb drugiego hindusa, który jest prawdopodobnie siedliskiem całego batalionu gnid, wszy i innych pasożytów. Polewa ten łeb jakimś c🤬jstwem, pewnie krowim moczem, wpycha brudne paluchy do nigdy nie mytych, zalepionych syfem i woskowiną uszu, potem bierze dolarka, wytrze ręce w spodnie (albo i nie) i bierze się za kolejnego klienta.
Może i taki masaż jest przyjemny, nie wiem, nigdy nie byłem. Ale wiem, że do tego typa z filmiku nie poszedłbym nawet, jeśli by mi dopłacali. Z resztą jego wygląd mówi sam za siebie:
Kiedyś z przypadku trafiłem do tureckiego fryzjera, który ze zwykłego męskiego strzyżenia robił takie show- nawet włosy z uszu wypalał zapalniczką, krótkim i zręcznym ruchem. Czułem się trochę dziwnie i nieswojo, ale tak dokładnie jak on, to już nikt mnie nie ostrzygł.
Ale wy jesteście jebnięci, ja bym poszedł na taki masaż, no może bez palucha w uchu bo to bez sensu, ale takie masaże są bardzo przyjemne a wy się jakiegoś gejostwa doszukujecie.
podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.