Przez alkohol ginie o wiele więcej ludzi niż od trawy, ale jakoś nikt nie pali się do prohibicji. Przerabiali to już w USA i wtedy najwięcej zyskały na tym gangi. Alkoholicy byli i będą, tak samo jak ćpuny. Jak ktoś k🤬a nie umie pić to niech nie pije i to samo tyczy się dragów. A jak ktoś jest leszczem i nie potrafi sobie z tym poradzić to jego wybór, niech robi ze swoim życiem co chce. Jestem za legalizacją, ale nie za j🤬ym Palikotem i jego pedalską świtą. Wolę, żeby opodatkowali dragi niż mają podnieść acyzę na paliwo. Co k🤬a, paliwo też zdelegalizować bo w wypadkach giną ludzie?
Jesteś na etapie, na którym sobie z tym jeszcze radzisz. Ćpaj dalej to w końcu będziesz też leszczem, który przestanie sobie radzić i inaczej będziesz gadał. Poza tym trzeba być kretynem, jeżeli myśli się, że tylko regularne ćpanie w ostrych ilościach skraca życie.
I wiesz co Ci powiem? 100% ćpunów na początku jest święcie przekonane, że wszystko kontroluje![]()