Lecimy na kebsa na Kazimierz
109
894
Ajot napisał/a:
Dziękować Bogu/opatrzności, że nie było pieszych na chodniku. To chyba centrum Krakowa, więc naprawdę szczęscie, nawet mimo nocnej godziny.
Fart, bo tam gdzie polecieli w barierki to jest ta otwarta strona mostu gdzie jest ruch pieszych, a tam gdzie się wj🤬i się w murek to często ludzie siedzą.
PIs napisał/a:
Weźcie nie p🤬lcie jak nie macie pojęcia. Zobaczcie sobie jsk wygląda profesjonalna klatka w autach rajdowych, nawet przy grubym dzwonie, gorszym niż ten w Krakowie załodze nic się nie dzieje.
C🤬ja wiesz w nogach śpisz, to że dach nie zmiażdży głów załogi nie znaczy że nie działają na nich duże siły i że nie odklei im się nic w środku.
smc napisał/a:
Dobry, doświadczony kierowca. Zobqczył pieszego wchodzącego w niedozwolonym miejscu i dał po hablach. To go wytrąciło z toru jazdy i wpadł na nieoświetlone barierki, przez które auto straciło resztki kontroli i wpadło na niezabiezpiecziny budynek. Winny jest pieszy, zarządca d4ogi i wykonawca remontu. Prokurator będzie miał pelme ręce roboty.
Mój znajmomy policjant mówi, że gdyby miał kakakask, nic by się nie stało...
P🤬lisz, pieszego to on wcale nawet nie zauważył . Wpadł w poślizg przed barierkami , bo to ich nie zauważył zap🤬lając 170 km/h . Nie ma o czym nawet gadać , wina kierowcy że tak zap🤬lał ,przekraczając o ponad trzy razy dozwoloną tam prędkość 50 na godzinę.
smc napisał/a:
Dobry, doświadczony kierowca. Zobqczył pieszego wchodzącego w niedozwolonym miejscu i dał po hablach. To go wytrąciło z toru jazdy i wpadł na nieoświetlone barierki, przez które auto straciło resztki kontroli i wpadło na niezabiezpiecziny budynek. Winny jest pieszy, zarządca d4ogi i wykonawca remontu. Prokurator będzie miał pelme ręce roboty.
Jaja sobie robisz? Przy tej prędkości nie zmieściłby się i tak bo droga zamknięta. Pieszy nie miał znaczenia.
A ten co chciał przejść przez ulice niech puści kupon totolotka
