Wysłany:
2016-03-21, 22:49
, ID:
4490365
Zgłoś
1:48. Piękna wyjebka z dyni. Pamiętam te czasy. Przyj🤬e fryzurki, ryje nieskażone inteligencją i wszystkie te szmule fleki pomarańczowym wywleczone nosiły. Ogólnie syf, brud, nędza i patola. W butach nowych wyjść nie można było, bo zaraz kroili. Jeszcze do fiata 125 nam się włamali, żeby stare, nawet jak na tamte czasy, radio wyciągnąć. Woziły się takie bandy j🤬ych nędzarzy. Teraz to w miarę kulturka i ucywilizowanie i pomyślunek jakiś większy w kibicowskim narodzie.