Od dawna chciałem sobie zrobić tatuaż, ale powstrzymuje mnie strach przed brakiem pracy po wytatuowaniu pięknego rękawka na całej rece

I nie, nie chce zadnego zj🤬ego smoka czy tribala.
Jeśli ktoś tutaj siedzi w tatuażach i lubi ten temat to może czytać dalej.
Chciałbym sobie a prawej ręce walnąć wzory polinezyjskie. Każdy wzór ma jakieś znaczenie. I taki tatuaż dla mnie jest sensowny, bo coś oznacza, a nie "o pójde jebne smoka bo fajnie wygląda". Maszynki się boję i otwarcie się do tego przyznaję. Jakbym miał hajs to poleciałbym na hawaje i wytatuowałbym sobie te wzory w tradycyjny sposób.
Jeśli ktoś zna tatuażyste gdziekolwiek w Europie który tatuuje tradycyjnie a nie maszynką to proszę łądnie o kontakt/nazwisko czy cokolwiek