Zrobienie dziary już raz kosztowało.
Ile kosztuje takie usuwanie? Może warto się przebranżowić.
Otworzył bym jedno studio, w którym zjeby by mogły sobie dziary robić i zaraz obok drogie studio do usuwania malunków z tego pierwszego.
A zjeby niech płacą ile się tylko da.
Może jeszcze jakieś biuro pożyczkowe, żeby zjeby miały kasę na wydawanie u mnie.
To dziary chyba mu zrobili w gratisie.
Już abstrah🤬jąc od tego co on miał wydziarane, to tatuaże obecnie straciły swój urok. Gdzie nie spojrzysz to każdy wydziarany: wielkie koksy z siłowni, policjanci, prawnicy, ratownicy z karetek i cała masa randomów, o laskach nawet nie wspominając. To już nie robi żadne wrażenia. Najbardziej bawi mnie, gdy ktoś usłyszy że komuś nie podobają się te mazaje i zaczyna p🤬lić że są dla niego ważne bo to o jego życiu 🤮😆
Trzeba być naprawdę zakompleksionym zjebem, żeby sobie k🤬sa na ryju wytatuować.
Dla mnie są to dowody kompleksów.
W Niemczech policjant może je mieć, ale niewidoczne, a pilot nawet sportowy straci ważność badan lekarskich i w ten sposób prawo do latania i ważność licencji. Bez ważnych badan licencja jest nieważna.
Ja osobiście nie mam ani jednej kropki.
Już abstrah🤬jąc od tego co on miał wydziarane, to tatuaże obecnie straciły swój urok. Gdzie nie spojrzysz to każdy wydziarany: wielkie koksy z siłowni, policjanci, prawnicy, ratownicy z karetek i cała masa randomów, o laskach nawet nie wspominając. To już nie robi żadne wrażenia. Najbardziej bawi mnie, gdy ktoś usłyszy że komuś nie podobają się te mazaje i zaczyna p🤬lić że są dla niego ważne bo to o jego życiu 🤮😆
To ciekawe co piszesz o tych pilotach.Ja mam kilka bazgrołów, zrobiłem jeszcze w technikum,gdy jeszcze człowiek chciał szpanować c🤬j wie czym. Usuwać nie zamierzam bo po c🤬j, są to niech se będą. Gdybym wiedział że p🤬lnie na to taka moda to bym się bardziej zastanowił nad tą przestroga "uważaj bo to na całe życie". Kiedyś te tatuaże chociaż miały jakąś funkcje społeczną - widziałeś wydziabanego i wiedziałeś że to jakiś element
Nie to , jestem z tych lat iż pamiętam ludzi którzy mieli szacunek do siebie nie musieli odp🤬lać grafitti na swoim ciele a tatuaże mieli tylko skazańcy wychodzący z pierdla . Dla mnie możesz sobie c🤬ja up🤬lić bo np. będzie taka poj🤬a moda ale nie jest to normalne jak całe lgbt , i inne pojebostwaBo widzę że dla ciebie to nie lada straszna rzecz iż ktoś se p🤬lnie tatuaż ;p
Boisz się że jezus cię zgw🤬ci jak byś sobie zaj🤬 tatuaż ?
Już abstrah🤬jąc od tego co on miał wydziarane, to tatuaże obecnie straciły swój urok. Gdzie nie spojrzysz to każdy wydziarany: wielkie koksy z siłowni, policjanci, prawnicy, ratownicy z karetek i cała masa randomów, o laskach nawet nie wspominając. To już nie robi żadne wrażenia. Najbardziej bawi mnie, gdy ktoś usłyszy że komuś nie podobają się te mazaje i zaczyna p🤬lić że są dla niego ważne bo to o jego życiu 🤮😆
Nie to , jestem z tych lat iż pamiętam ludzi którzy mieli szacunek do siebie nie musieli odp🤬lać grafitti na swoim ciele a tatuaże mieli tylko skazańcy wychodzący z pierdla
Wydziarana jest głównie niższa klasa społeczna (nie mylić wyłącznie z poziomem zarobków).
Mało która dobrze radząca sobie w życiu i wykształcona kobieta pozwoliłaby sobie na zrobienie tatuażu (szczególnie w widocznym miejscu) za to co druga z jednym zębem z przodu, dolepianymi rzęsami. używająca słowa "k🤬a" jako przecinka - wygląda jak brudnopis. Ot polecam spojrzeć na pracowników sieci pewnych zielonych sklepów w Polsce.
Z facetami podobnie - tatuują się najczęściej ci po 40tce z kryzysem wieku średniego próbując odwrócić uwagę od starzenia. Tatuują się często grubi, albo wręcz przeciwnie - tacy co wyglądają jakby od 18go roku życia nie wychodzili z siłowni lecząc swoje kompleksy, oczywiście "wieczni single". Z tych młodszych głównie geje. Mało który szczęśliwy facet mający udaną rodzinę, żonę i dzieci ma wydziarane jakieś pnącza, drzewa, albo czaszki gdzie się tylko da na swoim ciele.
Oczywiście zawsze się znajdą przykłady przeczące powyższej tezie, ale myślę że jednak dość dobrze się ona sprawdza dla bardzo dużych grup ludzi - przynajmniej w naszym polskim społeczeństwie.