O ciuliku! O magnesowaniu wody nie słyszałem.
Czasy były siermiężne, ale internetu nie było i ludzie siłą rzeczy mieli normalne, a nie wirtualne kontakty ze sobą.
Napewno pamiętam wszystko i nie byłem z nim sam, tylko z matką. Sam i dobrowolnie bym nie poszedł.
Jak myślisz? Kto kpił z jego hipnozy i dlaczego?
A ile Tobie trzeba zapłacić za Twoje gusła? To idzie prywatnie, czy na NFZ?
To tylko takie ogólne pytanie. Człowiek słyszy rożne rzeczy i zaczyna bardzo dbać o zdrowie.
Słusznie, przychodzi czas, że to się zaczyna liczyć najbardziej
Na wszystko inne masz bezapelacyjny wpływ, masz kasę, kochankę, dobrą robotę i dom.
A zdrowie? Z nim różnie bywa
P.S. zdaje mię się, że jestem bardzo zaradną babką
Córka oficera NKWD jest przecież wyznacznikiem zasad moralności w naszym kraju.
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Gdzieś czytałem, że tatuś był w tym środowisku tak ustawiony, że Agnieszka jako malutka dziewczynka dostąpiła zaszczytu siedzenia na kolanach samego wielkiego Stalina.
Nie jestem pewny ile w tym prawdy.
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Może być sporo.
Interesujące, że im bardziej ktoś ma umoczony w żydokomunę życiorys, tym większego robi z siebie "demokratę" i tym chętniej i śmielej poucza innych...
Poruszyłeś następny szczegół, który mi z banki wywietrzał. Tatuś był też wyznawcą tej religii, chociaż komunistą.
W latach powojennych przedstawiciele tej religii stanowili 2 do 3 procent polskiego społeczeństwa i w tym samym czasie stanowili 80 do 90 procent polskiego rządu i administracji państwowej.
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.