Subtelna karykatura historii. Równie precyzyjna jak próba narysowania Mona Lisy kredą na mokrym asfalcie.
Twoje "palenie na stosie" to ulubiona melodia ateistów, grana na rozstrojonym fortepianie. Wyrządzona przez obłudników. Ale skoro już poruszyłeś temat liczenia trupów.
Zróbmy to porządnie, skoro tak lubisz statystyki.
"Zmanipulowani"? Pozwól, że przypomnę:
Stalin - ateista - 20 milionów ofiar.
Mao Zedong - ateista - 45 milionów (minimum!).
Pol Pot - ateista - 2 miliony (procentowo wymordował jedną czwartą własnego kraju).
Lenin - ateista - kilka milionów dla "dobrego startu rewolucji".
A teraz porównajmy to z krucjatami, inkwizycjami i innymi "chrześcijańskimi zbrodniami", które razem, przez wieki, dają może 200 tysięcy ofiar. I to głównie w czasach, gdy każda cywilizacja funkcjonowała na zasadzie "kto silniejszy, ten lepszy". W dodatku już byłbyś pod szariatem lub bylibyśmy częścią Rosji, gdyby nie chrześcijaństwo.
Więc jeśli wiara w Jezusa to "zmanipulowanie", to czym nazwać ateistyczne ideologie, które obiecywały raj na ziemi, a zbudowały tylko masowe groby?
Palenie na stosie? Dziękuję, wolę to niż głodową śmierć w gułagu albo kulę w tył głowy "w imię postępu".
Dobrze was tam tresują w seminarium
Jak teraz usprawiedliwiacie pedofilię?
Bóg tak chciał.
W imię Boga.
Chrystus cię wyzwoli?
To twoja wina bo żyłeś w grzechu.
K🤬idołki seminaryjne już polikwidowane czy po zajęciach z manipulacji wiernymi idziecie się porelaksować ?
Błyskotliwy pokaz! Nie intelektu, oczywiście, a tanich obelg. Twój zarzut, że "Bóg chciał pedofilii", jest równie absurdalny, co żałosny. Biblia jasno mówi:
"Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, temu lepiej byłoby zawiesić kamień młyński u szyi i utopić go w głębi morza." - Mateusz 18:6
Więc gdybym zobaczył Ciebie w pobliżu mojej córeczki. Następnego dnia już byś spał na Powązkach.
Chrześcijaństwo nie usprawiedliwia zła. Ono je demaskuje i potępia. To, że niektórzy ludzie wypaczają wiarę, by usprawiedliwić swoje grzechy, nie jest winą Boga. Obwiniasz Stwórcę za zbrodnie ludzi. To jak winić prawo za istnienie przestępców.
Twoje szyderstwa nie zmienią faktu, że Jezus zmartwychwstał i Jego nauki zmieniły świat. A twoje błoto? Cóż, błoto nie sięga do nieba.