Kultura na drodze vs chamstwo w Polsce

Mam nadzieję że pojawi się na hardzie materiał z udziałem kierowcy peugeota w roli poszkodowanego

Opis autora:
"Jak skręcał samochód przede mną w prawo to stwierdziłem, że i tak muszę zwolnić praktycznie do zera, to stwierdziłem, że się zatrzymam i przepuszczę panią , która skręcało w swoje lewo, ponieważ później nie miała by szans na wyjechanie, bo to jest ruchliwa główna droga. I w tedy się zaczęło. W 0:10 sekundzie filmiku słychać jak facet z tyłu zaczął na mnie trąbić, ja lekko się wkurzyłem, też rąbnąłem. Wtedy zauważyłem w lewym lusterku jak mnie wyprzedza... Dalej nie będę pisał, bo wszystko widać na filmikach… Dodam na koniec, że za dwa dni ten sam koleś mnie dorwał i zaczął na mnie wyzywać i jak by tego było mało to przyszedł jeszcze pod mój dom (musiał wyczaić gdzie mieszkam )"

Było wyjść i przyj🤬 w łeb a nie uciekać...

Jak dla ciebie zatrzymywanie się na środku skrzyżowania z dupy jest prawidłowym gestem to murzyński c🤬j ci w dupę.

Ja tam nie widzę zatrzymania z dupy, prędkość niewielka więc w czym problem na chwilę stanąć...

panie z wielkiego miasta wyciagnij slome z butow i zacznij myslec na drodze nie jestes sam sa jeszcze inni ludzie, tak jak u ciebie w miescie skoro stoisz pierwszy w kolejce i kogos wpuscisz przed siebie to wiadomo ze wk🤬isz reszte, a teraz wyobraz sobie ze z drugiej strony jechala by rodzina z dziecmi myslisz ze wszyscy jezdza jak u ciebie w miescie 20 km/h? zjebie pomysl czasem o innych

Szczerze?, to c🤬j mnie obchodzi czy ktoś się wk🤬i, bo sobie lekko zużyje hamulce. Masz j🤬y obowiązek zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu pozwalający na zatrzymanie awaryjne... Jakby wszystkie zjeby wśród kierowców myślały i zawczasu na spokojnie odpuścili gaz, to wyobraź sobie, że nawet by hamować nie musieli (mówię tutaj o mieście). Sam do powolnych kierowców nie należę, ale nie zmienia to faktu, że korona z głowy mi nie spadnie jeśli od czasu do czasu kogoś wpuszczę... jeśli tobie tak żal jest tarcz i klocków to rozważ czy stać cię na posiadanie samochodu?

to właśnie chyba ty jesteś p🤬lnięty, gość jedziea max 40km/h, poprzednie auto ma zachować bezpieczną odległość tyle
jak nie potrafisz być j🤬y idioto kulturalny na drodze to szybko na łeb wyłapiesz, bo pewnie jesteś fanem trąbienia i zajeżdżania drogi, ajjj przepraszam zapomniałem ty nie masz nawet k🤬a prawka zjebie i jeździsz autobusem miejskim

Trochę Twojej logiki nie łapię... Właśnie gość jedzie 40-50km/h do zatrzymania się to żadna prędkość... Być może kiedyś wyłapię na łeb jak to ująłeś, ale jakoś do tej pory mi się nie zdarzyło, więc wątpię w to... Co do trąbienia, wolę osobiście wcisnąć hamulec niż klakson. Natomiast raczej to na mnie trąbią, bo nie jeżdżę szrotem z 1.0 - 1.9TDI (Tdi specjalnie dodane, bo to najczęściej tym kierowcą wydaje się, że mają szybkie samochody) i mają ból tyłka gdy ktoś wszystkich slalomem wyprzedza...

Kolejny upośledzony wychowany pasem (lub c🤬jem) ojca co go wszyscy we wsi bili i uważa to za "godne i sprawiedliwe"... Jesteś głupszy od obu gości z tego filmu patolu ...

stary,,, jestes ułomem serio zamiast wyjaśnic typa to gosciu sra po gaciach oO widze jestes p🤬dą jak autor filmu i bys uciekał po wioskach :o Nie pozdrawiam cie koleszko ;o

Bo jezdzic nie umiesz dzbanie j🤬y. Powinni c i prawo jazdy zabrac dozywotnio

Po co uciekaleś?

Gosciu uslyszal, ze z Twojego gownowozu wydobywa sie muzyka od pedalow dla pedalow i odpowiednio zareagowal.

A wystarczyło wp🤬lić się w niego na pełnym gazie, a nagranie skasować. Taka okazja nie przytrafia się często.

jezdził za nagrywajacym trza było na komisariat pojechać byś zobaczył jak faja sp🤬ala...

Są też ludzie cywilizowani którzy nie mają ochoty tarzać się w rynsztoku z polską bezwłosa małpa.
Np ja. Mam okulary za oprawkę których dałem pół minimalnej krajowej a za szkła drugie tyle i nie chciałbym ich stracić w bójce z podczłowiekiem który żeby zarobić na takie okulary musiał by zebrać 3 tony ogórków u szkopa w Rzeszy.

Okulary się do bójki ściąga - nie uczyła mamusia? A tak na poważnie to nagywający to megaturboc🤬a. Trzeba się zatrzymać i ustawić tak żeby nagrać na kamerce akt agresji i potem ciąga się c🤬ja po sądach przez następne 10 lat. Ja raz tak miałem, że wbił mi się do kolejki jakiś zjeb na stacji benzynowej, że jestem na to uczulony to kazałem mu wy...... odejść, a on do mnie z łapami. Jako że to stacja i monitoring wszędzie to grzecznie schowałem ręce za plecy i mówię mu wal mnie k🤬o bo potrzebuję sobie czwórkę wstawić, a potem spotkamy się w sądzie i będą mnie jeszcze spłacać twoje dzieci o ile kiedykolwiek zar🤬asz. I co - gość nawet ręki nie podniósł, większość tych kozaków to w sądzie obsrało by się tak że trzeba by sprzątaczkę wzywać., a jakby mnie pacnął to naprawdę byśmy jeszcze się bawili w sądzie bo jest dużo możliwości.