U mojego sąsiada zerwali tapety, płytki, tynki, parapety a ścianki działowe rozebrali i stawiali od podstaw bo odrobaczanie było nieskuteczne... znaczy "było" bo robactwo hurtem zaczęło sp🤬alać ze zlewu czy prysznica do sąsiadów. K🤬a, nie wiedziałam, że francuzy mogą być tak k🤬a wielkie. Przy minus 5 robiły sobie spacery od balkonu do balkonu. Właściciel tego lokalu na filmiku to początkujący amator.
Nie życzę nikomu takiego sąsiada.
Jednak nawet to ma swoje plusy - pluskiew nie ma tam na pewno

Karaczany wp🤬lają dosłownie wszystko, ale nie gryzą człowieka.