Wysłany:
2014-02-05, 10:28
, ID:
2921741
Zgłoś
@JesusChytrus
Masz, wklej sobie.
- Więc, kto zepsuł ekspres do kawy? Nie jestem zły, chcę po prostu wiedzieć
- Ja to zrobiłam, ja go zepsułam.
- Nie, to nie byłaś ty.
- Tom?
- Nie patrz na mnie. Zobacz na Bena.
- Co? Ja go nie zepsułem.
- Dziwne, w takim razie skąd w ogóle wiesz, ze jest zepsuty?
- Ponieważ jest tu przed nami i jest zepsuty.
- Podejrzane.
- Nie, wcale nie jest.
- Nawet jeśli to ważne, ale pewnie nie, April była ostatnia która go używała.
- Kłamca! Ja nawet nie piję tego gówna
- Oh naprawdę? To co w takim razie robiłaś przy pojemniku na kawę?
- Używam drewnianego mieszadła, aby przesunąć moje skórki (co k🤬a?). Wszyscy o tym wiedzą Jerry.
- Dobra, przestańmy się kłócić, ja go zepsułam i zapłacę za niego Ron.
- Nie. Kto go zepsuł?
- Ron, Donna była bardzo cicho…
- Naprawdę?
-Tak, naprawdę.
- O mój boże!
[kłótnia wszystkich ze wszystkimi i włącza się Ron]
- Ja go zepsułem. Poparzyłem sobie ręce, więc go uderzyłem. Zakładam, że za 10 minut od teraz, będą się rzucać sobie do gardeł, z twarzą wymalowaną w wojennych kolorach i głową świni na kiju. Dobrze. Robiło się tutaj zbyt koleżeńsko.
podpis użytkownika
Jeżeli nie ja, to kto?