Nie nabyć tylko aktywować. Sam napisałeś o setkach tysięcy żołnierzy. Dlaczego żołnierzy? Bo jak już napisałem psychopaci, którzy stanowią ~3% społeczeństwa, wybierają zawody podwyższonego ryzyka.
Sam podkreśliłeś jak ważne jest stosowanie jednoznacznych pojęć. Nie mylmy psychopaty z socjopatą [chociaż bardzo często to ta sama osoba] - kochający Kowalski któremu zboczeniec zgw🤬cił i zabił dziecko może owego zwyrola żywcem ze skóry obdzierać i będzie piał z radości jak szalony. Ano właśnie. Będzie piał z radości. Psychopaci nie pieją z radości bo jej nie czują. Nasz pan Kowalski w wyniku tragicznych doświadczeń stanie się socjopatą a nie psychopatą.
.
A co do gejów, zoofilów, pedofilów etc to temat na inną i dłuższą dyskusję. Nie można wszystkich zaburzeń wrzucać do jednego wora, lepiej jest patrzeć na nie w sposób izolowany.
Mam blizne na lewym ramieniu, ot zwykłe poparzenie słoneczne i przypadkowe zdarcie uszkodzonego naskórka. Myślałem o tym, żeby zrobić w tym miejscu tatuaż bo najzwyczajniej w świecie ręka z blizną wygląda c🤬jowo, ale szkoda mi kasy.
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantzhaha, jesteście zajebiści! tutaj wszyscy jeżdżą po tatuażach, a zobaczycie wydziaraną laskę i wam pała gacie przebija
![]()
Czyli setki tysięcy przypadkowych osób które dostają "bilet" do woja to "3% wybierający zawody podwyższonego ryzyka"?
Odkrywasz całkiem nowe rejony psychologi i psychiatrii widze, bo mnie zawsze uczono że psychopaci ODCZUWAJĄ emocje, ale inne i inaczej niż my - czyli np. cieszy ich widok obdzieranego ze skóry człowieka a kompletnie nie cieszy np. zachód słońca obserwowany z ukochaną osobą czy obserwowanie pierwszych kroków swojego dziecka. Jeżeli Twoja teoria byłaby słuszna, to ci przytoczeni żołnierze-psychopaci NIE wybieraliby zawodu wojskowego a także by nie stawali się psychopatycznymi mordercami bo nie czuliby różnicy między stanem "normalnego" życia a stanem podwyższonego ryzyka, zadawania bólu czy powszechnej i nieuchronnej mozliwości śmierci.
Można. Tak jak pisałem wczesniej - jest w tej chwili dualistyczny pat naukowy w tym zakresie: jeżeli przyjąć, że pedo-, zoo- i nekrofilia to zaburzenie to nie ma podstaw żeby wykluczyć z listy zaburzeń również homoseksualizm i poddawać go leczeniu. Vice versa - jeżeli przyjąć że homoseksualizm to stan "normalny", wynikający z zaburzeń przed-niemowlęcych powstałych w fazie embrionalnej w mózgu/układzie nerwowym/hormonalnym (czy jakim tam jeszcze homolobby sobie wymyśli), na które osobnik nie ma wpływu i która jest nieuleczalna* - nie ma podstaw, by tych wszystkie powyższych -filii również nie uznać za stan normalny. A wtedy wkraczamy w niebezpieczne rejony legalnego gw🤬cenia dzieci i wyciągania trupów z trumien...
*Nawiasem mówiąc - definicja przymusowej izolacji osoby z chorobą psychiczną mówi właśnie o stanie w którym osoba nie ma wpływu na swoje zachowanie i która jest nieuleczalna - jakież to są przyczyny że nie pozamykaliśmy jeszcze wszystkich homosiów w wariatkowie?
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.@bloodwar Melanezji
podpis użytkownika
Dulce et decorum est pro patria mori.Dowiedziono naukowo, że osoby ze zdrową psychiką nie robią sobie tatuaży, nie noszą ostentacyjnych strojów, makijażu, kolczyków w innych niż uszy miejscach i o przyciągających uwagę rozmiarach ("tunele", wielkie "bycze" kolczyki w nosie etc), robią tak tylko i wyłącznie ludzie pragnący zwracać na siebie uwagę - narcyzi i socjopaci. Co prawda zarówno osobowość narcystyczna jak i lekka socjopatia nie jest jakimś wielkim zwyrodnieniem, ale np. ja będąc właścicielem dużej firmy zastanowiłbym się dwa razy nad zatrudnieniem kogoś takiego, gdyż z małych problemów potem wychodzą duże...
podpis użytkownika
www.cobaincase.cba.pl@Papa_Mobile
Tak, nazywasz mnie głupim bo najzwyczajniej w świecie myślałem o zakryciu blizny tatuażem (czego nie zrobiłem bo stwierdziłem, że w sumie to szkoda czasu i pieniędzy).
-Nie tylko głupi, jesteś okaleczony przez nature, brak szarych komórek, czytać ze zrozumieniem też nie potrafisz. Zostałeś nazwany głupim, nie dlatego, że chcesz zakryć bliznę, a dlatego, że potwierdziłeś fragment książki i sobie nawet z tego sprawy nie zdawałeś.
Gratuluje logiki idioto. Z takimi jak ty nie ma sensu prowadzić dyskusji, nie potrafisz rozmawiać na poziomie. I kto tu ma problemy z psychiką skoro oceniasz innych po kilku zdaniach?
-No chyba można kogoś ocenić po czymś takim, przynajmniej ja potrafię.
Co do kompleksów, nie mam ich, a nawet jeśli to nie jest to choroba psychiczna... Po prostu mam poczucie estetyki i lepiej żeby ramie wyglądało normalnie. Tak samo mam blizne od wbitej gałęzi na prawym przedramieniu, fajnie gdyby jej nie było, ale można z tym żyć i nikomu się w oczy nie rzuca.
Czy gdzieś napisałem, że kompleks to choroba psychiczna? Proponuję o nim poczytać i o jego wpływie na zycie, bliznami zaś bym się nie przejmował, wręcz przeciwnie, facetowi dodają uroku.
Ludzie, którzy kupują maści na blizny, albo maskują je jakimiś preparatami (nie znam się na tym, ale wiem, że coś takiego istnieje) też są socjopatami?
-Nie czytasz, nie czytasz, nie czytasz.
Twoim tokiem rozumowania, poj🤬i są ci, którzy np. dbają o swoje ciało ćwicząc na siłowni. Przecież głównym powodem tego typu ćwiczeń jest poprawa wyglądu, widzisz w tym coś złego?
Jeśli ktoś cwiczy dla poprawy tylko, to ma problem z akceptacją siebie. Osobiście cwiczę dla zdrowia bo mi to słuzy, nie stoję z metrem przed lustrem.
Odnośnie znajomego, wojska nie wybiera się jako pracy, wojsko to służba. I wcale nie potrzeba tam ludzi bez wykształcenia czy chęci do nauki, wręcz przeciwnie.
Kazdy odbiera inaczej i tyle.
A tu ciekawostka jaką znalazłem:
Obrazek
Oczywiście jest to tylko fragment artykułu, tak samo jak fragmentem jest ten cytat o tatuażach z tematu. I co, na jego podstawie mam twierdzić, że ludzie posiadający tatuaże są "lepsi genetycznie"?
-Nie tylko głupi, jesteś okaleczony przez nature, brak szarych komórek, czytać ze zrozumieniem też nie potrafisz. Zostałeś nazwany głupim, nie dlatego, że chcesz zakryć bliznę, a dlatego, że potwierdziłeś fragment książki i sobie nawet z tego sprawy nie zdawałeś.
-No chyba można kogoś ocenić po czymś takim, przynajmniej ja potrafię.
Czy gdzieś napisałem, że kompleks to choroba psychiczna? Proponuję o nim poczytać i o jego wpływie na zycie, bliznami zaś bym się nie przejmował, wręcz przeciwnie, facetowi dodają uroku.
-Nie czytasz, nie czytasz, nie czytasz.
Jeśli ktoś cwiczy dla poprawy tylko, to ma problem z akceptacją siebie. Osobiście cwiczę dla zdrowia bo mi to słuzy, nie stoję z metrem przed lustrem.
Cóż za wniosek, symetria pomaga w środowisku i w przetrwaniu? Rozumiem, że badania przeprowadzane były w wioskach plemion pierwotnych, gdzie owszem, tatuaż miały pewien cel w oznaczeniu danego osobnika/grupy osobników.
Coś na zasadzie, ludzie z krótkimi nogami i długimi rekami sa genetycznie lepsi od ludzi zbudowanych normalnie. Ale nie podano, że chodzi o środowisko wodne![]()