Też sobie kiedyś pomyślałem, że to zajebisty numer. Tak mi się spodobało, że odj🤬em kumplowi taki motyw - no i wyszło lepiej niż zamierzałem. Nim pojawił się kumpel, przyszedł do mnie dyrektor, wyjaśnić jeden sporny temat. Miałem poważny dylemat w momencie gdy już widziałem, że będzie siadał, czy nie ostrzec go. Ale uznałem, że raz się żyje.
Wyszło przednio, bo typ mało co zawału nie dostał, ja dostałem niekontrolowanego ataku śmiechu, ludzi się zbiegło trochę... Ubaw był przedni, tylko że pojechał mi po premii tego miesiąca i przyp🤬alał się o byle co przez kolejne pół roku.
Ogólnie to polecam ten motyw. Tylko pojemnik najlepiej zaprzeć denkiem, jak nie sięga - to podłożyć coś, bo sama taśma nie za bardzo zdaje egzamin.
Teraz od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie zastawić w biurze pułapki w postaci
mentos + nitka + cola.
Tylko to może narobić trochę poważnego sajgonu, a pewnie pierwszym podejrzanym będę ja. Gorzej jak ktoś inny to zrobi, wtedy lepiej żebym tego dnia był na urlopie, L4, albo gdzieś na wyjeździe.