Wysłany:
2014-03-31, 12:22
, ID:
3084817
27
Zgłoś
jechałbym na wakacje z dzieckiem autostradą, nad morze. Taka k🤬a mogłaby zabiła moje dziecko wp🤬lająć się w tył mojego samochodu przy 250km/h.
Gdybym przeżył, straciłbym sens życia i spalil rodzinego tego pedała, a na końcu p🤬lnął nóż w serce uprzednio pisząć na liśćiku pożegnalnym "umarłem szczęśliwy".
boga nie ma, samosąd.
niech takie k🤬y zdechną