Rower za 1000zł zostawić w jakiejś wąskiej, odludnej uliczce, przypięty na "odjeb się"

Jak byłem dzieckiem i rodzice mi kupili w Auchanie na przecenie imitację roweru górskiego za 300zł, to pilnowałem go jak oka w głowie. Nawet jak na chwilę musiałem do mieszkania wejść, to nie zostawiałem roweru pod blokiem, tylko wnosiłem go na drugie piętro choć był ciężki jak ja p🤬lę. A tu idiota przypiął i olał. Dobrze mu tak, jak się nie szanuje swoich rzeczy to tak jest.