Halman napisał/a:
dziwne to były czasy... dziś przeciwnie, trzeba korki wykręcać;
Jak starzy nie umieją spędzać czasu z dziećmi i zamiast tego, dają im fona, tableta albo inny szajs, żeby się pozbyć, to się nie ma co dziwić, że później te łepki takie zepsute i poryte berety mają...
Pamiętam jak dostałam Atari pod choinkę, grało się tylko jak deszcz padał albo dzieciarni na dworze nie było i nudy były w domu. Nawet jak dostałam Pegasusa, to nie było takiego p🤬lca, kiedy rodzice kazali skończyć grać, bo i tak wolałam bawić się na dworze.