Kopanie piłki
2
400
AbelardG napisał/a:
Od razu widać, że dzieciak ma pedalskie geny. Kopanie piłki to pedalstwo i ten gówniak dobrze o tym wie.
Swojemu synkowi też bronisz grać sobie z kolegami w piłkę nożną, bo to pedalskie? Pewnie, niech lepiej sięgnie w przyszłości po narkotyki, bo stary mu zabrania się bawić w to, co inni. Jak mnie, k🤬a, zawsze śmieszy wyzywanie małych dzieciaczków od pedałów, bo sobie kopią k🤬a kawałek balona na orliku czy innym boisku. Większość z was na sadolu to takie samce alfa że pewnie nie trzymacie sobie c🤬ja przy szczaniu, bo przecież dotykanie siusiaka jest pedalskie.
Dolandinho napisał/a:
Swojemu synkowi też bronisz grać sobie z kolegami w piłkę nożną, bo to pedalskie? Pewnie, niech lepiej sięgnie w przyszłości po narkotyki, bo stary mu zabrania się bawić w to, co inni. Jak mnie, k🤬a, zawsze śmieszy wyzywanie małych dzieciaczków od pedałów, bo sobie kopią k🤬a kawałek balona na orliku czy innym boisku. Większość z was na sadolu to takie samce alfa że pewnie nie trzymacie sobie c🤬ja przy szczaniu, bo przecież dotykanie siusiaka jest pedalskie.
Bo przecież nikt nie ćpa i to jest powód dla którego jakiś łebek ma to robić. No k🤬a król życia, odkrywca i wirażka.
s................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Dolandinho napisał/a:
Swojemu synkowi też bronisz grać sobie z kolegami w piłkę nożną, bo to pedalskie? Pewnie, niech lepiej sięgnie w przyszłości po narkotyki, bo stary mu zabrania się bawić w to, co inni. Jak mnie, k🤬a, zawsze śmieszy wyzywanie małych dzieciaczków od pedałów, bo sobie kopią k🤬a kawałek balona na orliku czy innym boisku. Większość z was na sadolu to takie samce alfa że pewnie nie trzymacie sobie c🤬ja przy szczaniu, bo przecież dotykanie siusiaka jest pedalskie.
Zacząłbym od tego, że większość tu komentujących jest w wieku tego chłopaczka.
KoniecZartow napisał/a:
Bo przecież nikt nie ćpa i to jest powód dla którego jakiś łebek ma to robić. No k🤬a król życia, odkrywca i wirażka.
Gdybyś choć trochę interesował się psychologią i dostrzegał jakiekolwiek powiązania w kontaktach międzyludzkich, wiedziałbyś, że większość problemów z narkotykami lub alkoholem wśród dzieciaków bierze się z jednej z dwóch skrajności - albo stąd, że dziecku pozwala się na wszystko, albo stąd że dziecku zabrania się tego, na co inni rodzice dzieciakom pozwalają. Dzieciak, któremu wszystkiego się zabrania, jest wk🤬iony na rodziców, i sięga po zakazane rzeczy dwa razy chętniej, bo czuję się gorszy od innych. Następnym razem spróbuj podyskutować normalnie zamiast pisać do mnie swoje wysrywy w stylu "jesteś zj🤬y i głupi!!!"
