Wysłany:
2024-03-05, 17:54
, ID:
6623694
6
Zgłoś
Wiecie co? Pracuję jako ratownik i dorabiam w zacnym miejscu jakim jest SOR, do naszego przybytku często gęsto trafia typ w wieku 34 lat, kiedyś z kumplem myśleliśmy,że jest po jakimś wypadku który spowodował padaczkę. Nic bardziej mylnego, miał być "fajterem" jakieś pedalskiej marki i na jednej z takich walk zarobił taki wp🤬l coś na pokrój wolnej amerykanki. Gość dostaję atak za atakiem, relanium działa na niego,tak jakby się chciało nakarmić byka kartoflem. Jest rośliną o którą dba tylko i wyłącznie matka która z razu na raz gaśnie w oczach, a on sam tylko leży,przewraca oczami i śmieję się co jakiś czas ładując pod siebie w pampersy gdy dupy którymi się otaczał wyp🤬oliły jak pchły w kosmos...