Kopalnia złota i diamentów w Sierra Leone
23
345
AndreY napisał/a:
@qbeen Białym nie chce się chodzić z batem, to i czarni spryciule nie pracują - to są potomkowie tych samych skubańców, którzy nie dali się złapać w siatkę
załapałem piwko
podpis użytkownika
Szczyt mądrości jest gdyManipulujesz ludźmi dla własnych korzyści
a oni myślą że są od ciebie mądrzejsi.
M................w
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
No i zajebiście! Osobiście jestem dumny a nie będę zawistną p🤬dą jak pan JezusSp🤬olinaChrystus.
Moi rodacy siedzą sobie na Czarnym lądzie, nadzoruja pracę czarnych zwierząt i pewnie mają z tego ciekawe pieniążki, zwiedzą kawał świata i por🤬ają takie kurewki o których każdy z nas może sobie pomarzyć.
K🤬a, jakby tam siedzieli grubi hamerykańce to k🤬ica a tutaj moi rodacy!
Dzisiaj zasnę z uśmiechem na mordzie, pozdrawiam.
Moi rodacy siedzą sobie na Czarnym lądzie, nadzoruja pracę czarnych zwierząt i pewnie mają z tego ciekawe pieniążki, zwiedzą kawał świata i por🤬ają takie kurewki o których każdy z nas może sobie pomarzyć.
K🤬a, jakby tam siedzieli grubi hamerykańce to k🤬ica a tutaj moi rodacy!
Dzisiaj zasnę z uśmiechem na mordzie, pozdrawiam.
Majkizrpgw napisał/a:
No i zajebiście! Osobiście jestem dumny a nie będę zawistną p🤬dą jak pan JezusSp🤬olinaChrystus.
Moi rodacy siedzą sobie na Czarnym lądzie, nadzoruja pracę czarnych zwierząt i pewnie mają z tego ciekawe pieniążki, zwiedzą kawał świata i por🤬ają takie kurewki o których każdy z nas może sobie pomarzyć.
K🤬a, jakby tam siedzieli grubi hamerykańce to k🤬ica a tutaj moi rodacy!
Dzisiaj zasnę z uśmiechem na mordzie, pozdrawiam.
Akurat z tymi kurewkami to bym nie przesadzał, no chyba, że ktoś chce dostać HIV gratis
To jest kopalenka a nie kopalnia. Poznałem kiedyś typa, który był można powiedzieć najemnikiem. Ochraniał murzynów wydobywających diamenty ale w RPA. To nie było leżenie i pierdzenie w deski tylko ochrona praktycznie 20/24h pod bronią przez fakt iż tutejsi partyzanci jeżeli tak można ich nazwać również lubili błyskotki. Co do zarobków w tamtejszej firmie.. Koleś przez (nie pamiętam dokładnie) 2-3 miesiące dostawał 120tyś zł następnie wracał, 6 miesięcy przerwy (w tym czasie badania, szczepienia na malarię jakieś tam diety etc) i znowu w gówno. Dzień w dzień typ chodził upity ale nie wiem czemu upodobał sobie tylko wermut hehe. Ciekaw jestem czy jeszcze żyje bo od 2 lat głos po nim zaginął.