Ludzie łamią prawo a jak zostaną złapani to mają pretensje do całego świata tylko nie do siebie.
Kolejny przyczynek do stwierdzenia, że ten bandycki narodek trzeba jedną ręką trzymać mocno za ryje, a drugą nap🤬lać po łbach. polactwo wręcz brzydzi się uczciwą pracą, ukraść, oszukać, zakombinować - to jest wasz żywioł.
podpis użytkownika
Dulce et decorum est pro patria mori.Nie znam go osobiście, ale ja to widzę tak:
gość nie miał pracy, rodzina na utrzymaniu. W gazecie/gumtree ogłoszenie "szukamy kierowców". Pojechał, załapał się, mówili "spoko my to wszystko legalnie, wiemy jak załatwić, nie masz obowiązku" etc. itp.). Nie każdy jest j🤬ym prawnikiem żeby się orientować w tych przepisach, a skorzystanie z usług takowego jest dość kosztowne. Tak więc jeździł z bananem na ryju, dziękując Bogu, że ma za co dzieciom ubrania pokupować. Pierwsza kontrola i policja mu oznajmia, że to on beknie finansowo, a nie ktoś kto go zatrudnił. Ktoś kto ma takich taksówek w mieście jeszcze kilkadziesiąt śmieje się w twarz policji i szcza na takie kontrole, bo w razie co znajdzie sobie kolejnych jeleni, którzy będą jeździć do czasu pierwszej wpadki. Jak wpadną? Ich problem...
podpis użytkownika
@up Wszystko super i legalnie, ale w instrukcji napisali mu jak kłamać w razie kontroli no faktycznie, trzeba być prawnikiem, żeby załapać, że coś jest nie tak...
Przy czym uważam, że faktycznie właściciel firmy powinien dostać kolejne 100 000 tysi kary.
Kolejny przyczynek do stwierdzenia, że ten bandycki narodek trzeba jedną ręką trzymać mocno za ryje, a drugą nap🤬lać po łbach. polactwo wręcz brzydzi się uczciwą pracą, ukraść, oszukać, zakombinować - to jest wasz żywioł.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<
Nie znam go osobiście, ale ja to widzę tak:
gość nie miał pracy, rodzina na utrzymaniu. W gazecie/gumtree ogłoszenie "szukamy kierowców". Pojechał, załapał się, mówili "spoko my to wszystko legalnie, wiemy jak załatwić, nie masz obowiązku" etc. itp.). Nie każdy jest j🤬ym prawnikiem żeby się orientować w tych przepisach, a skorzystanie z usług takowego jest dość kosztowne. Tak więc jeździł z bananem na ryju, dziękując Bogu, że ma za co dzieciom ubrania pokupować. Pierwsza kontrola i policja mu oznajmia, że to on beknie finansowo, a nie ktoś kto go zatrudnił. Ktoś kto ma takich taksówek w mieście jeszcze kilkadziesiąt śmieje się w twarz policji i szcza na takie kontrole, bo w razie co znajdzie sobie kolejnych jeleni, którzy będą jeździć do czasu pierwszej wpadki. Jak wpadną? Ich problem...
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.