pamiętam jak pierwszy raz mój ŚP dziadziuś pozwolił mi obejrzeć laleczkę Chuckie (wczesne czasy podstawówki). Po obejrzeniu tego filmu wszystkim swoim lalkom wydłubałam oczy, tak na wszelki wypadek, potem stwierdziłam że to za mało i powyrywałam im nogi.
Teraz wiem czemu dzieciom się nie pozwala takich filmów oglądać, do tej pory mam schizę jak patrzę na lalki z wielkimi gałami, że taka zaraz do mnie zamruga a później zaszlachtuje w nocy...
choć gorszą fazę miałam po Crittersach i gremlinach.
podpis użytkownika
● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.