Teraz tak p🤬licie, ale w dzieciństwie prawie każdy oglądał jakieś japońskie bajki, czy to DB, Tsubase czy inne pokemony hehe. A tak na poważnie że japońskie mangi są w większości poryte każdy widzi. Ale nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka, co prawda sam za tym nie przepadam, ale zdarzają się i prawdziwe perełki. Kiedyś np. trafiłem przypadkowo na świetny tytuł , mianowicie Berserk. Mega zajebiste Dark Fantasy dla dorosłych, kreska jest pierwszorzędna , historia dojrzała i niesamowicie wciągająca, świetne
postacie i niesamowity klimat. Rzecz dzieje się w średniowieczu, pełno jest magii i demonów (YEAH). Dodam jeszcze że zawiera najbrutalniejsze sceny jakiekolwiek widziałem ever. Jelita latające w powietrzu i wypadające gałki oczne pod impetem uderzeń to jedne z licznych tym podobnych smaczków. Dla sadoli w sam raz. Gorąco polecam ten tytuł, nie krytykujcie od razu także jak ktoś się zdecyduje zapoznać proponuję przeczytać ze 20 rozdziałów, bo dopiero wtedy rozkręca się i zaczyna wciągać. A jak ktoś już by dotrwał do 90 rozdziału... tego zachęcać już nie będę musiał