Kolejny zap🤬lacz ginie

Niestety samego wypadku nagrania nie ma, 500m dalej wylecieli z drogi





ostrzeszowinfo.pl/samochod-wypadl-z-drogi-i-zapalil-sie-nie-zyje-17-latek/

Grunt że nikogo przypadkowego nie zabili ...

pracowałem kiedyś w salonie samochodowym, kierownik typowy męski mężczyzna, ciągle chwalił się jak to on zap🤬la w ile czasu nie dojechał do Krakowa zakopanego czy c🤬j wie jakiego innego miasta w Polsce. Wzór był taki normalny czas przejazdu prawie k🤬a na pół. Tak się złożyło, że wygraliśmy szkolenie na torze z bezpiecznej jazdy. Ze mnie darli łacha że gram sobie na kierownicy na kompie, że miałem starą bemkę jako małolat i latałem sobie po parkingach(tak wiem xD). Finał był taki, że panowie kozacy tak się kręcili na płycie poślizgowej, tak że instruktor wysiadł bo by się porzygał.

Druga historia co do ludzi którzy lubią zap🤬lać. Inne szkolenie motop🤬deczkowe na torze. Gadam sobie z instruktorem, w tamtym czasie jeździłem starszym sprzętem bo nie miałem hajsu na nowszy. Podjechał taki jeden z zszypkich poszydził, że starty sprzęt, że k🤬a 20 lat temu to był sprzęt ale 20 lat temu a teraz to c🤬j. Instruktor zapytał się czy może zrobić kółko na moim moto a potem na jego żeby poczuć te 20 lat różnicy. Obydwoje się zgodziliśmy. Typek wraca i mówi, że z tym nowszym coś jest nie tak bo c🤬jowo się prowadzi. Oczywiście tamten, że specjalnie tak gada bo mój kolega itp. okazało się, że typ mial tak w c🤬j stare opony i kwadratowe, że nie dało się normalnie jeździć. Ja w swoim trupie miałem nowe, on kupował używane na olx. Taka oto mentalność tych szybkich. co "lubieją" zap🤬lac, co potrafią szybko ale bezpiecznie.

BMW to skrót od Bardzo Mały Wacek. Nie ma tutaj wyjątków. Z tego powodu posiadacze tego pojazdu nie mają koleżanek i muszą popisywać się przed kolegami brakiem umiejętności szybkiego poruszania się, co wielokrotnie ma szczęśliwy finał, jak powyżej. Ci tutaj najwyraźniej spieszyli się na paradę równości w Berlinie.

BMW znaczy

Bryka
Młodego
Wieśniaka

Spieszył się na Orlen, już jechał na rezerwie.

Przecież kieruje niewiasta. Słychać głos i widać po paluszkach, że za kierownicą laska
Materiał 8/10 ale piwko leci

Czyli bardzo mała wagina

pracowałem kiedyś w salonie samochodowym, kierownik typowy męski mężczyzna, ciągle chwalił się jak to on zap🤬la w ile czasu nie dojechał do Krakowa zakopanego czy c🤬j wie jakiego innego miasta w Polsce. Wzór był taki normalny czas przejazdu prawie k🤬a na pół. Tak się złożyło, że wygraliśmy szkolenie na torze z bezpiecznej jazdy. Ze mnie darli łacha że gram sobie na kierownicy na kompie, że miałem starą bemkę jako małolat i latałem sobie po parkingach(tak wiem xD). Finał był taki, że panowie kozacy tak się kręcili na płycie poślizgowej, tak że instruktor wysiadł bo by się porzygał.
Druga historia co do ludzi którzy lubią zap🤬lać. Inne szkolenie motop🤬deczkowe na torze. Gadam sobie z instruktorem, w tamtym czasie jeździłem starszym sprzętem bo nie miałem hajsu na nowszy. Podjechał taki jeden z zszypkich poszydził, że starty sprzęt, że k🤬a 20 lat temu to był sprzęt ale 20 lat temu a teraz to c🤬j. Instruktor zapytał się czy może zrobić kółko na moim moto a potem na jego żeby poczuć te 20 lat różnicy. Obydwoje się zgodziliśmy. Typek wraca i mówi, że z tym nowszym coś jest nie tak bo c🤬jowo się prowadzi. Oczywiście tamten, że specjalnie tak gada bo mój kolega itp. okazało się, że typ mial tak w c🤬j stare opony i kwadratowe, że nie dało się normalnie jeździć. Ja w swoim trupie miałem nowe, on kupował używane na olx. Taka oto mentalność tych szybkich. co "lubieją" zap🤬lac, co potrafią szybko ale bezpiecznie.

Urzekła mnie ta historia, łap piwko.

Auta szkoda

No i fajnie jak takie drogowe downy znikają ze świata w takim stylu:)

Tu akurat powinna zginąć niunia, która prowadziła.

Wspaniale! Mam nadzieję, że śmierć była maksymalnie bolesna, tfu na sk🤬ysynów.