remi1982 napisał/a:
Z czego te k🤬y żyją, że mają czas protestowac o każdej godzinie, kiedy wiekszośc ludzi jest w robocie?
Organizacje pozarządowe czy inne kolektywy są najczęściej finansowane i to dość konkretnie. Część z tych przygłupów jest opłacana, a ci najgłupsi członkowie którzy faktycznie wierzą w jakąś ideowość swoich działań to albo dzieciaki, albo studenci czy młodzież na utrzymaniu rodziców także co im szkodzi nie pracować.
Rozwijając kwestię finansowania - takie organizacje ekologiczne służą do lobbowania konkretnych rozwiązań. Ogromnej firmie międzynarodowej, która produkuje np. baterie elektryczne do aut na rękę jest prowadzenie negatywnego PRu względem konkurencji czyli samochodów spalinowych. Tworzy się więc takie grupki, opłaca paru "naukowców", którzy będą kreślili katastrofalne wizje świata i jak taki ruch się rozrośnie to pojawi się jakaś presja społeczna na to aby może iść w te "ekologiczne" rozwiązania czyli auta elektryczne. No i wtedy taki koncern zwielokrotnia swoje obroty.
Dobrym przykładem są te wszystkie niemieckie ruchy atakujące elektrownie jądrowe. Atom zły, składowanie odpadów złe, tylko czyste źródła energii - głównie gaz ziemny. Co się okazało jak się z Rosją (głównym dostawcą gazu przez NS2) trochę stosunki ochłodziły? Te organizacje się rozpadły lub zmieniły swój profil zainteresowań. One miały blokować rozwiązania alternatywne dla gazu po to aby jak najszybciej uzależniać kraj od takiego czy innego surowca energetycznego. Do wszystkiego da się dorobić odpowiednią historię, za każdą bzdurą pójdą dzieciaki dla których aktywizm jest czymś fajnym..
Co zabawne okazało się, że w dużej mierze te antyatomowe greenpeace'y itd. były właśnie utrzymywane przez rosjan i w 2022 roku przelewy się skończyły i już atom jest dobry .