Młodszy brat chodził po kolędzie jako ministrant. Nie raz widział mieszkania z drogimi meblami, wypasionym sprzętem RTV, barki zastawione drogimi alkoholami. A księdzu w kopercie 10 lub 20 zeta dają. Po c🤬j tacy kolędę przyjmują?
podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…Młodszy brat chodził po kolędzie jako ministrant. Nie raz widział mieszkania z drogimi meblami, wypasionym sprzętem RTV, barki zastawione drogimi alkoholami. A księdzu w kopercie 10 lub 20 zeta dają. Po c🤬j tacy kolędę przyjmują?
Młodszy brat chodził po kolędzie jako ministrant. Nie raz widział mieszkania z drogimi meblami, wypasionym sprzętem RTV, barki zastawione drogimi alkoholami. A księdzu w kopercie 10 lub 20 zeta dają. Po c🤬j tacy kolędę przyjmują?