jak mnie wk🤬ia taki tour de Pologne. Niby zjeżdża tu światowa elita sportowców, pięknie pokazane polskie krajobrazy w transmisji, setki tysięcy euro dochodów chociażby z branży hotelarskiej a ja? Moja powiatowa ulica zamknięta przez j🤬e pół godziny... i to tak co rok!
rowerzyści, w tym zawodowi, to ogólnie jakaś mało inteligentna kasta. Lepiej połozyć znaczną cześć peletonu, rozj🤬 sprzęt i kolana/łokcie niż ominąć przeszkodę?
I nawet nie chce mi się komentować dzbanów co płaczą że droga zamknięta przez 30min. Przejdź się czasami z buta do sklepu jeden z drugim po te browary, a nie 300 metrów do sklepu
Po całym tygodniu zapierodlu mam naprawdę ciekawsze rzeczy do robienia niż czekanie godzinę w p🤬lonym korku bo biegaczom zachowało się biegać. Rozmawiałem z policjantem i tlumaczył mi ustalenia, że biegacze mogą korzystać tylko z połowy jezdni, tak aby jeden pas ruchu był wolny i działał na nim ruch wahadłowy, ale oczywiście k🤬y biegały całą droga.
Pozdrawiam