Kim Jong-un
12
232
Mam nadzieję, że USA albo inny kraj wysadzi tego idiotę w p🤬du. Parę dni temu czytam: Kim Dzong Un straszy Stany wojną, później straszy Koreę Południową, wczoraj czytam, że straszy Japonię. Czy jego pok🤬iło? Idiota myśli, że jest wielkim mocarzem, że pokona każdego, mam nadzieję że przejedzie się na tym twierdzeniu w najbliższym czasie.
maciek24043 napisał/a:
Mam nadzieję, że USA albo inny kraj wysadzi tego idiotę w p🤬du. Parę dni temu czytam: Kim Dzong Un straszy Stany wojną, później straszy Koreę Południową, wczoraj czytam, że straszy Japonię. Czy jego pok🤬iło? Idiota myśli, że jest wielkim mocarzem, że pokona każdego, mam nadzieję że przejedzie się na tym twierdzeniu w najbliższym czasie.
ale oni tak robia juz w h🤬j czasu, to jest stary patent na pomoc z zagranicy :p
@szer.Lucjan
Myślę, że każda północnokoreańska dziewoja marzy o tym, żeby na swój pal nadział ją Wielki Przywódca, Wybawiciel i Ojciec Narodu;)
Zresztą Kim Un pewnie by chciał żyć jak normalny człowiek, ale urodził się w cieniu swego ojca, teraz jest otoczony generałami twierdzącymi, że musi dorównać swemu tatce w walce ze zgniłym Zachodem więc co ma robić? Macha ręką do ludu po czym wraca do pałacu i do rana rozpieprza komunistów w jakiejś gierce;)
Myślę, że każda północnokoreańska dziewoja marzy o tym, żeby na swój pal nadział ją Wielki Przywódca, Wybawiciel i Ojciec Narodu;)
Zresztą Kim Un pewnie by chciał żyć jak normalny człowiek, ale urodził się w cieniu swego ojca, teraz jest otoczony generałami twierdzącymi, że musi dorównać swemu tatce w walce ze zgniłym Zachodem więc co ma robić? Macha ręką do ludu po czym wraca do pałacu i do rana rozpieprza komunistów w jakiejś gierce;)
Mam kolege, który jest projektantem w Korei Południowej, napisał mi, żeby mieć ten cały konflikt w dupie. Tam się naprawde nie dzieje nic nowego od wielu lat, kłócą się cały czas i tyle, wszyscy mieszkańcy mają to w dupie, nikt o tym nie mówi bo każdy się przyzwyczaił. To media zrobiły taką nagonkę. A ten cały king żong jung czy jak mu tam próbuje przebić się wśród swojego narodu, gdyż nie ma już takiego poparcie jak tata czy dziadek. Reasumuąc : tam nic nowego sie nie dzieje i nic sie przez kolejne lata nie stanie. Pozdrawiam 
