Wysłany:
2015-01-01, 14:19
, ID:
3711768
1
Zgłoś
Kumpel wczoraj wrócił z UK na sylwka do Polski. Pracuje tam na magazynie. Znaczna większośc to murzyni. Praca polega na pakowaniu jakichś ksiażek (taka typowa praca dla patoli - sam to tak nazwał). Robi tam bo to początek i nie miał gdzie sie zaczepić. Po 2 miesiącach dostal awans na "kierownika" jakiegos działu bo szefostwo stwierdzilo że on między murzynami sie zbytnio wyróżnia....był zwyczajnie zbyt pracowity. Dostał wierszą kase a pracy ma w zasadzie mnie tyle że przy papierkach więcej siedzi. Nie chce generalizować, ale tamci murzyni są leniwi w c🤬j.