Wysłany:
2013-11-01, 12:36
, ID:
2630341
Zgłoś
sorry ale nie obejrzalem calego tego filmiku, troche dlugi jest. ale, serio, to ze ci cos pokazuja na ekranie to nie znaczy ze to jest prawda. cos takiego to ja tez moge nakrecic i objawic swiatu ze mam lekarstwo na raka. a co do relacji miedzy DNA a ludzkim organizmem to godzina filmiku naprawde nie starczy na opisanie zjawiska...
ciekaw jestem ile wiesz na temat tego jaka wiedza przekazywana jest na polskich uczelniach medycznych. myslisz ze na zachodzie ucza ziololecznictwa i akupunktury w ramach studiow medycznych? tak sie sklada ze mam znajomych z wielkiej brytanii, szwecji, czech i hiszpanii i oni tam tez sie tego nie ucza... (tak, znajomosci z erasmusa) a chyba mi nie powiesz ze w wielkiej brytanii jest zly poziom opieki zdrowotnej.
powiedz mi, jakie jest twoje doswiadczenie, ze mozesz powiedziec ze WSZYSTKIE obecne leki sa nieskuteczne? wedrowalas po swiecie przez 40 lat i zdobywalas wiedze w terenie? moze masz doktorat z farmakologii? watpie w oba przypadki. powiedz mi, jak twoja matka bedzie nagle odczuwac dusznosc i bol w klatce piersiowej, wezwiesz karetke, czy tez obsypiesz ją jakąś szałwią czy oregano, czy co ty tam uwazasz za skuteczne? ciekawe czy jak ją wezma na OIOM to tez powiesz ze 'leki sa nieskuteczne'. ciekawe czy w takiej sytuacji bedziesz tak silnie ufac w skutecznosc homeopatii itd..
co to znaczy ze miałas gronkowca zlocistego? mialas czyraka? zastrzał? zapalenie pluc? troche jest tych chorob wywolywanych przez SA, wiec doprecyzuj. bo jesli mialas jakis jęczmień to faktycznie moglas uwierzyc ze pomogly ci inkantacje i recytowanie skrupulatnie dobranych sutr, bo jeczmien sie najczesciej cofa sam z siebie ...
tak, cialo czlowieka jest istotnie bardzo skomplikowane. i pewnie ze nas cos moze bolec jak jestesmy zestresowani itd. moze sie tego nie spodziewalas ale o tym rowniez mowia na studiach medycznych. sporo na ten temat mozna sie dowiedziec na psychiatrii. somatyzacja i tego typu sprawy to nie jest cos o czym wspolczesna medycyna zapomniala, nie wiem skad sie biora takie opinie wsrod ludzi.
operujesz ogólnikami, bardzo malo konkretow jest w twojej wypowiedzi. i nie dziwie sie bo takim jezykiem operuje srodowisko zwiazane z paramedycyna. czytam sobie czasami dla rozrywki rozne tego rodzaju rzczy, np 'Czwarty wymiar". skoro mialas tego gronkowca to gdzie go mialas? skóra? płuca? szpik? jakie terapie zastosowano? dlaczego te terapie (w co watpie) dzialaja?
odpowiedz mi na pytanie. skoro to wszystko dziala, czemu nie widzialem jeszcze szpitala bioenergetycznego albo homeopatycznego? to co wy robicie jest bardzo tanie i mowicie ze skuteczne, to czemu jeszcze tego wsyzstkiego nie robimy? ja chetnie zamiast sie uczyc kolejnego leku i kolejnej choroby, chetnie bym pospiewal z pacjentem przez pol godziny i odeslal do domu. kazdy by skorzystal