Bzdura. Zazwyczaj jest wina tego co wyprzedza w miejscu niedozwolonym gdyż przepisy jasno określają gdzie w i jakich warunkach można wyprzedzać. Po2 jest takie coś jak art.4 prd
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
No tak, tylko ze wyprzedzajac jestes juz w trakcie niedozwolonego manewru, a skrecajac masz sie upewnic, ze mozesz wykonac ten manewr. Zawsze* jest winny ten co sie nie upewnil. Inaczej kazdy by wygral sprawe slowami "bo go tam nie powinno byc"
Jest kilka wyrokow SN i sady sie tym kieruja. Jedno z uzasadnien mowi, ze wykonujac manewr masz zrobic wszystkoco mozliwe, zeby nie doszlo do zagrozenia. No i tu pytanie do kierownika skrecajacego w lewo: zatrzymal sie pan? Spojrzal pan w lewo? Nie dziekuje do widzenia.
Nie dotyczy swietych krow na przejsciu dla pieszych
Przeczytałeś ze zrozumieniem zapis ustawy powyżej?
No tak. Jeden kierownik w PL dostaje mandat za wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym, a drugi za wymuszenie pierwszenstwa i jest sprawca kolizji.
Pierwszy z brzegu:
wyrok SN z dnia 25 maja 1995 r., II KRN 52/95
Jak sciagna tego goscia z Dubaju czy gdzie on tam jest to sie uzbroje w popkorn bo wg prawa i wyrokow SN to ktos mu zajechal droge i spowodowal wypadek.
Nie uwierzysz, ale w urzędach, szkołach, sklepach, zakładach pracy też. 🙂
W Polsce nie działa prawo precedensowe i każda sytuacja jest odrębnie rozpatrywana
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.Ja sam jestem kierownikiem, wystarczy że pójdę na zakupy do osiedlowego sklepu, to dyżurny Pan Żul mnie tak tytuuje prosząc o dyszkę na kieliszek chleba.
k🤬a j🤬a inflacja, jeszcze niedawno to był pińciok.
No ale nie oszukujmy się, sędziowie to też ludzie. Skoro Stachu z sądu na jakimś Pierdupiu w 95 tak zasądził i nikt się nie dop🤬lił, to ja też tak zrobię, gdy mam wątpliwości.
Ja sam jestem kierownikiem, wystarczy że pójdę na zakupy do osiedlowego sklepu, to dyżurny Pan Żul mnie tak tytuuje prosząc o dyszkę na kieliszek chleba.
k🤬a j🤬a inflacja, jeszcze niedawno to był pińciok.
No ale nie oszukujmy się, sędziowie to też ludzie. Skoro Stachu z sądu na jakimś Pierdupiu w 95 tak zasądził i nikt się nie dop🤬lił, to ja też tak zrobię, gdy mam wątpliwości.
No tak, tylko ze wyprzedzajac jestes juz w trakcie niedozwolonego manewru, a skrecajac masz sie upewnic, ze mozesz wykonac ten manewr. Zawsze* jest winny ten co sie nie upewnil. Inaczej kazdy by wygral sprawe slowami "bo go tam nie powinno byc"
Jest kilka wyrokow SN i sady sie tym kieruja. Jedno z uzasadnien mowi, ze wykonujac manewr masz zrobic wszystkoco mozliwe, zeby nie doszlo do zagrozenia. No i tu pytanie do kierownika skrecajacego w lewo: zatrzymal sie pan? Spojrzal pan w lewo? Nie dziekuje do widzenia.
Nie dotyczy swietych krow na przejsciu dla pieszych
Orzeczenie Sądu Najwyższego: IIKK 602/22.
No japrle. Czytales to orzeczenie? Doczytales dlaczego kasacja wyroku? Bo sad nie dopelnil formalnosci i nie podjal 2 watkow w sprawie.
Jakbys doczytal dalej to jest powolanie sie na inny wyrok, ktory mowi, ze przed rozpoczeciem wyprzedzania kierujacy ma upewnic sie czy moze ten manewr wykonac. PRZED. Jak juz wyprzedza to inni maja sie upewniac.
Jak to sobie wyobrazasz? Wyprzedzasz kilka aut w tym momencie ktores z nich Cie spycha do rowu i to jest Twoja wina bo wyprzedzales?
Albo wyprzedzasz- zjazdzasz na lewy pas i ktos laduje Ci sie w kufer bo wyprzedzal wczesniej ale z wieksza predkoscia. Jakby nie patrzec to ten co wjechal Ci w kufer to pod prad jechal, a Ty przeciez masz zwracac uwage tylko na tych co jada normalnie czyli z naprzeciwka.
No japrle. Czytales to orzeczenie? Doczytales dlaczego kasacja wyroku? Bo sad nie dopelnil formalnosci i nie podjal 2 watkow w sprawie.
Jakbys doczytal dalej to jest powolanie sie na inny wyrok, ktory mowi, ze przed rozpoczeciem wyprzedzania kierujacy ma upewnic sie czy moze ten manewr wykonac. PRZED. Jak juz wyprzedza to inni maja sie upewniac.
Jak to sobie wyobrazasz? Wyprzedzasz kilka aut w tym momencie ktores z nich Cie spycha do rowu i to jest Twoja wina bo wyprzedzales?
Albo wyprzedzasz- zjazdzasz na lewy pas i ktos laduje Ci sie w kufer bo wyprzedzal wczesniej ale z wieksza predkoscia. Jakby nie patrzec to ten co wjechal Ci w kufer to pod prad jechal, a Ty przeciez masz zwracac uwage tylko na tych co jada normalnie czyli z naprzeciwka.