SZARY_Z_SZEREGU napisał/a:
Dawniej, za młodu, jakieś 30 lat temu, gdybym rozpieprzył ojca astrę GSI 16V, pierwszą taką w Wawie, to bym się powiesił
Dziś taka zadbana Asterka kosztuje tyle, co kilkuletnie Audi A4. Zobacz, po ile smigają teraz Kadetty GSI. Bez 40 koła na koncie nie masz czego szukać

. Zazdroszczę, że śmigałeś czymś takim. Lata '90, jedzie napakowany, nasolaryzowany koks beemą piątką, okularem w AMG, albo Celicą, a ktoś w Kadecie GSI albo Astrze GSI kojarzącej się z emerytem jadącym do kościółka wyp🤬ala go na światłach jak Trynkiewicz dziecko. Lotus Omega.... To jest COŚ, ale ich już prawie nie ma. Kilka lat temu zadbana sztuka kosztowała 200.000 zł, samochód nie mający konkurencji u BMW, Mercedesa, czy Audi. Jego konkurencją było Ferrari Testarossa

. Opel zrobił konkurencję Ferrari i Porsche

. Uśmiech losu.