Kiedyś to było...
4
35
Veni_Vidi napisał/a:
Ludzie umierali bo nie mieli opieki medycznej. Najpierw się doinformuj a nie plotki roznosisz.
w szpitalu miałeś dobrze, dawali ci leki, żarcie, dach nad głową, po c🤬j sp🤬oliłeś?
sorry, ale czuję się, jakbym miał przekonywać innego debila, że ziemia jednak nie jest płaska, szkoda czasu i klawiatury.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Geraldinio napisał/a:
w szpitalu miałeś dobrze, dawali ci leki, żarcie, dach nad głową, po c🤬j sp🤬oliłeś?
sorry, ale czuję się, jakbym miał przekonywać innego debila, że ziemia jednak nie jest płaska, szkoda czasu i klawiatury.
Normalnie poharatało mi jelita ze śmiechu, pożycz mi pampersa bo mogę nie wytrzymać...
Veni_Vidi napisał/a:
Ludzie umierali bo nie mieli opieki medycznej. Najpierw się doinformuj a nie plotki roznosisz.
Ale dlaczego nie mieli tej opieki ? Bo szpitale były zawalone covidowcami z ciężkim zapaleniem płuc... Na tym właśnie polegał problem ze w krótkim okresie masa ludzi trafiła do szpitali i powodowało to niewydolność całego systemu. Dlatego ci którzy umarli bo nie mieli odpowiedniej opieki to też ofiary pandemii
podpis użytkownika
czarna fortuna
x................9
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
skywalker75 napisał/a:
Ale dlaczego nie mieli tej opieki ? Bo szpitale były zawalone covidowcami z ciężkim zapaleniem płuc... Na tym właśnie polegał problem ze w krótkim okresie masa ludzi trafiła do szpitali i powodowało to niewydolność całego systemu. Dlatego ci którzy umarli bo nie mieli odpowiedniej opieki to też ofiary pandemii
W pełni potwierdzam. Szpitale były zawalone wręcz...
Podobnie jak prosektoria, domy pogrzebowe i cmentarze...
Smutna prawda jest taka, ignoranci, że nie dość że naraziliście siebie (to akurat popieram - w myśl zasady, że chcącemu nie dzieje się krzywda), to jeszcze próbowaliście wymuszać określone decyzje na otoczeniu, momentalnie stawiając się w roli tych "oświeconych i jaśnie przenikliwych". Tacy jak wy parędziesiąt lat temu pełnili z radością funkcje blokowych w pewnych "miejscach odosobnienia" (daruję sobie bardziej ekstremalne porównania).
Mimo wszystko - gratuluję zdobycia pieczątek w paszporcie oraz życzę dużo zdrowia
