kibice jagi vs. najgorszy z najgorszych Tusk

j.w.
Białystok ostatni bastion

Mógł się któryś poświęcić, wyjąć kose i wj🤬 mu w szyje skoro stał tak blisko . No nic, może następnym razem...

Nie k🤬a. Polska nigdy nie będzie normalna. Skoro potrafimy sączyć jad o byle głupstwo to tutaj, w tym kraju, moich ukochanym kraju, nigdy nie będzie normalnie. W kraju, w którym lepiej uchodzić za internetowego eksperta niż zrobić coś, by się lepiej żyło nie tylko Nam ale i naszym bliźnim. W kraju, w którym cwaniactwo na własną korzyść jest przychylniej odbierane niż działanie na korzyść ogółu. W kraju, w którym przeczyta się jedno zdanie i od razu uważa się je za prawdziwe nie sprawdzając faktów. W kraju, w którym za pośrednictwem jednej gazety i jednej stacji telewizyjnej łatwiej manipulować ludźmi niż za czasów PRL. W kraju w którym patriotę uważa się za faszystę i dąży do jego eliminacji. W kraju, w którym wystarczy stereotyp, aby postawić na przeciwko siebie ludzi, których różni tylko styl życia. Jeśli doszedłeś do tego momentu mojego posta to nie stawiaj mi piwa. Niezależnie po której stronie politycznej barykady jesteś przemyśl moje słowa i albo dąż do kompromisu albo opanuj swoje żądze i ciesz się tym co możesz zbudować w kraju dla wszystkich ludzi, który nie wybiera danych jednostek jako bardziej pożądanych i stara się aby błędy przeszłości były eliminowane.

Jak dla mnie ci co kibicują drużynie to kibice, a ci dla których "kibicowanie" jest pretekstem do zadymy, politykowania, "łysiarstwa", to zwykłe c🤬luchy.

"niewinne przewinienia" - kibolska nowomowa

Jeden boi się, że jego dzieciak dostanie nerwicy jak po niego przyjdzie policja o 6 rano, drugi ma pretensje, że media bandziorów nazywają badziorami. Jest jeden dobry sposób na to, żeby nie być nękanym przez policję - uczcie życie, jak się domyślam poza zainteresowaniem kwiatu polskiej młodzieży.

"niewinne przewinienia" - kibolska nowomowa

Jeden boi się, że jego dzieciak dostanie nerwicy jak po niego przyjdzie policja o 6 rano, drugi ma pretensje, że media bandziorów nazywają badziorami. Jest jeden dobry sposób na to, żeby nie być nękanym przez policję - uczcie życie, jak się domyślam poza zainteresowaniem kwiatu polskiej młodzieży.

A jak inaczej nazwać stanie na schodach jak nie "niewinnym przewinieniem"? No chyba, że przez to ucierpi jakaś niewinna osoba albo jest to zagrożenie dla rządu to chapeau bas. Według Ciebie każdy kto chodzi na mecze jest potencjalnym kryminalistą? Czy jednak rozróżniasz, że ten, który na stadionie jest bandytą byłby bandytą nawet gdyby prowadził warzywniak na targu?